aaa4
Dołączył: 24 Maj 2018
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 16:00, 13 Cze 2018 Temat postu: sasa |
|
|
-Tak go nazwala?-Tak. Ladny mi przyjaciel, pieprzony zboczeniec... Kiedy ona mnie dotykala, trzymal rece w kieszeniach i mozesz mi wierzyc, ze nie szukal tam ani portfela, ani kluczy...
-Rozumiem... Mow dalej.
-W gruncie rzeczy nie bylo w tym wszystkim niczego nadzwyczajnego. Spotykam wielu zboczonych biznesmenow, ktorzy lubia patrzec i robic sobie dobrze... Myslalam, ze wczesniej czy pozniej zechce przyjrzec sie, jak sie pieprzymy, ta blondynka i ja, ale sie mylilam. Moze i miala na to ochote, lecz nie bylo tego w scenariuszu. Powiedziala mi, ze ona bedzie mowic, a ja mam milczec. Ze taka jest zasada...
-Uzyla tego okreslenia? Zasada?
-Tak. Usiadlam, ona takze, z prawej strony, zeby nie zaslaniac mu widoku. Potem zaczela mi wydawac polecenia, ciagle tym samym cholernie uprzejmym glosem, jak jakis pierdolony robot. Jakby powtarzala role z pamieci... Siedzialam na krzesle w odleglosci mniej wiecej czterech metrow od niego, w samej bieliznie, mojej zawodowej bieliznie, jesli chcesz wiedziec. Same biale rzeczy, bardzo drogie. Ponczochy, pas... Bez stanika i majtek... - Suzy sie zawahala, rzucila Gini lekki usmiech. - Przez piec lat nauczylam sie, co nalezy robic. Trzeba ich szybko podniecic i miec sprawe z glowy. Nie mam ochoty spedzac wielu godzin w lozku z tymi zwierzakami. Czasami mi sie udaje i manicure studio pantera nie musze sie z nimi pieprzyc. Wystarczy dac im popatrzec, kilka razy dotknac piersi, pokazac cipke... Powiedziec takiemu, ze ma wielkiego fiuta... Kretyni. Niektorzy sa tak zdesperowani, ze zaraz maja orgazm... -Przerwala, zeby zapalic papierosa. - Wiec bylam posluszna, a ona ze szczegolami mowila mi, co mam robic, tym slodkim, milym glosem. Rozsun nogi. Obejmij nimi krzeslo. Piesc piersi. Potem dala mi pare dlugich czarnych rekawiczek. Zaloz je. Uszczypnij sutki. Dotknij cipki, jeszcze, spraw sobie przyjemnosc... Patrz mu w oczy i nic nie mow. Kiedy bedziesz bliska orgazmu, zamknij oczy...
W pokoju zapadla cisza. Gini wstala i zaczela chodzic po pokoju. Suzy, zupelnie spokojna, palila papierosa. Zza okna dobiegal szum ulicznego ruchu. Gini wyjrzala i w dole zobaczyla flote czarnych mercedesow. Do samochodow podeszla
Post został pochwalony 0 razy
|
|